Poradnia logopedyczna w Szczecinie - mgr Daria Michnikiewicz

Zapraszam serdecznie do mojego gabinetu logopedycznego przy ul. 3 maja 25, gab. 210, I piętro.

Zajmuję się badaniem nieprawidłowości występujących u najmłodszych pacjentów podczas wypowiadania głosek. Poprzez dobór różnorodnych technik oraz narzędzi leczniczych i diagnostycznych staram się, aby korygowanie wad wymowy mogło odbywać się stopniowo i naturalnie.

Diagnoza logopedyczna w Szczecinie

Logopedia to niezwykle rozległa dziedzina, która zajmuje się między innymi korektą wad wymowy, zaburzeń głosu i trudności w czytaniu i pisaniu. Staranne i wyraźne wypowiadanie głosek jest pożądane w wielu sytuacjach życiowych; z kolei brak opanowania tej umiejętności może narażać nas na dodatkowy stres. Logopeda dzieci to lekarz lub inny specjalista, który musi wykazać się dodatkowymi kompetencjami – między innymi cierpliwością oraz kreatywnością, aby przykuć uwagę dziecka, utrzymać jego koncentrację przez dłuższy czas i zachęcić do regularnej praktyki zalecanych ćwiczeń korekcyjnych. Właśnie temu służą rozmaite gry i zabawy, które stosuję w swoim gabinecie diagnostycznym.

Pierwsza diagnoza zajmuje zazwyczaj mniej niż godzinę – tyle czasu wystarczy, aby logopeda zorientował się, z jakimi zaburzeniami zmaga się dziecko i ile potencjalnie zajmie leczenie wad wymowy.

Po co leczyć wady wymowy?

Na przestrzeni wieków społeczeństwo wypracowało sobie system, który pozwala nam na wymianę informacji za pomocą ustalonych słów, gestów i innych sygnałów. Kiedy nasza artykulacja zaczyna odbiegać od przyjętego powszechnie modelu, w komunikacji mogą wystąpić zaburzenia. Dziecko, które dopiero uczy się poznawać świat, nie jest świadome zachodzenia wszystkich tych procesów. Niezrozumienie wypowiadanych przez nie słów czy ciągłe korygowanie błędów ze strony rówieśników może wywoływać żal i frustrację.

Nieprawidłowe wymawianie głosek może jednak prowadzić do wielu problemów i w dorosłym życiu, wciąż bowiem istnieją zawody, w których wymagana jest nienaganna dykcja. Pamiętajmy, że wcześniej zdiagnozowane wady wymowy są bardziej podatne na korektę i leczenie, dlatego warto nie zwlekać z wizytą u logopedy dziecięcego.

Jak zapobiegać wadom wymowy u dzieci?

Nieprawidłowości w wymowie pojawiają się wraz z rozwojem mowy dziecka i wtedy najczęściej wymagają interwencji logopedy.
Warto jednak wiedzieć, że wadom wymowy można zapobiegać lub zminimalizować ryzyko ich wystąpienia.
Przeciwdziałać nieprawidłowościom rozwoju mowy dzieci możemy już w bardzo wczesnym dzieciństwie.

Jeśli nasz maluch ma skrócone wędzidełko podjęzykowe, najlepiej podciąć je po pierwszym karmieniu – ssąc pierś, dziecko zapobiegnie zrostowi w miejscu podcięcia i będzie mogło ćwiczyć język.

Bardzo ważne w nauce mowy jest wkładanie paluszków do buzi.
Dzięki temu dziecko poznaje swoje ciało, odczula (jeśli jest jakaś nadwrażliwość w tej okolicy) oraz przesuwa granicę odruchu wymiotnego, dzięki czemu nie będzie miało w przyszłości problemów z jedzeniem i będzie sprawnie posługiwało się narządami wymowy.

Podawanie dziecku smoczka – „uspokajacza” może doprowadzić do powstania w przyszłości wad zgryzu, zwłaszcza gdy dziecko używa go zbyt długo.
Dla dobra dziecka warto więc odstawić smoczek, zanim pojawią się zęby, a najpóźniej do 2. roku życiu.

Od tego, jak sprawnie nasze dziecko je i pije, zależy jego wymowa. Należy zadbać, by zdobywało odpowiednie doświadczenia w tym zakresie.
Nie trzeba zwlekać z rozpoczęciem karmienia łyżeczką, proponowania picia z kubeczka, a następnie nauki odgryzania kęsów. Gdy dziecko samodzielnie siedzi i ma już kilka ząbków, możemy zacząć naukę „dorosłego” sposobu jedzenia.

Ponieważ mowa dziecka rozwija się na przemian z ruchem, należy zadbać o prawidłowy rozwój ruchowy maluszka, zwłaszcza jeśli widzimy, że później niż rówieśnicy zdobywa kolejne umiejętności t.j: pełzanie, siadanie, raczkowanie.

Jedną z bardzo powszechnych wad wymowy jest seplenienie międzyzębowe. Istnieje wiele przyczyn tej wady wymowy, a jedną z nich jest używanie popularnych kubków – „niekapków” z wystającym dzióbkiem.

Picie z takiego dzióbka przypomina picie z butelki ze smoczkiem – język jest płasko ułożony w buzi, nie musi się unosić ani mocno pracować podczas picia, więc staje się słabszy, a następnie zaczyna się wysuwać z buzi.
Alternatywą dla kubków – „niekapków” są kubki „360 stopni”. Kubki te są tak skonstruowane, że picie z nich wymaga takiej samej pracy jak picie ze szklanki, a dzięki możliwości zassania płynu nic się z nich nie wylewa.

Jeżeli zależy nam na prawidłowym rozwoju mowy dziecka,

ćwiczenia logopedyczne możemy wprowadzać bardzo wcześnie (już kilkumiesięcznym niemowlętom), po prostu zachęcając dziecko do naśladowania min, które mu pokazujemy, wydawania dźwięków, a starsze do dmuchania np. na piórko czy kawałki delikatnego papieru. Takie zabawy dadzą maleństwu dużo radości, a jednocześnie pomogą lepiej opanować mowę.